Kim jesteś?/Who are you?

Po napisaniu sprawozdania czuję się, jakby z serca spadł mi kamień o wadze połowy moich zmartwień/trosk/frustracji ostatnich dni.

Po lekkim narzekaniu na brak czasu zaczęłam eliminować niektóre wg. mnie niepotrzebne aspekty życia które spędzały sen z powiek. To co dla mnie wydało się mało istotne w rzeczywistości dla niektórych ludzi ma duże znaczenie. Czasami lepiej chyba postawić na samorozwój, a jeśli nie na to to na parcie do przodu niezależnie od wszystkiego. Każdy kolejny dzień uświadamia mi jak łatwo jest mi zrezygnować z aspektów życia, które wcześniej były dla mnie wręcz priorytetowe.

Myśl przewodnia na dziś (oraz na cały poprzedni miesiąc i mam nadzieję na przyszłe także) – zostań tam, gdzie Ci dobrze. Nie rezygnuj z własnych wartości, priorytetów, z siebie. Inwestowanie w coś wobec czego masz jakiekolwiek wątpliwości tak naprawdę nigdy się nie zwróci, a jeśli jakimś cudem tak to tylko własną czkawką.

Czasem warto się uodpornić na jakiekolwiek bodźce z zewnątrz. Życie hartuje człowieka. Żyj dla siebie, pamiętaj jednak, że Twoja wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka.

Keaton Henson – You don’t know how lucky you are

0 komentarzy

Gra o tron

Grę o tron oglądałam dawno, wciągnęła mnie niesamowicie. Wczoraj po długiej przerwie Luby włączył pierwsze odcinki nowego sezonu. Wielka fanka Sigur Rós dopiero podczas oglądania serialu zauważyła, że wystąpili gościnnie w jednym z odcinków. Śmieszne i smutne zarazem. Dobrze, że chociaż ich rozpoznałam, dzięki temu uniknęłam kompromitacji choć w połowie. Kiedyś człowiek interesował się swoimi idolami, spełniał się w swoich zainteresowaniach, rozwijał sie intelektualnie, miał czas nawet na rozrywkę. A dzisiaj?

No chyba tak to niestety już jest gdy prowadzi się postrzelone życie. Z jednej strony praca od poniedziałku do piątku a niedługo także i w soboty, z drugiej strony uczelnia, z trzeciej chłopak a z czwartej własna rodzina i prawdziwy dom. Nie pamiętam kiedy dobrze odpoczęłam. W tym pędzie zaczynam się już nieraz gubić. Nie mam czasu na siebie, na hobby. Nie mam już sił czytać ani oglądać filmów gdyż 5 minut lektury czy nawet filmu usypia mnie jak niemowlaka.

Można powiedzieć, że sama prowadzę grę o tron. Z tym, że moim tronem jest szeroko pojęty, znany i przez wielu pożądany święty spokój:)

0 komentarzy

Heima

Heima – IS. dom.

Film wyprodukowany przez Sigur Rós (zespół Islandzki skłądający się z ośmiu osób grający muzykę alternatywnego rocka). Przedstawia serię darmowych koncertów wykonanych na terenie Islandii w podzięce za wsparcie Islandczyków. Koncerty odbywały się w małych wioskach w których na co dzień żadne koncerty nie mają miejsca. Przeplatane wyjątkowo poruszającymi widokami przedstawiającymi naturę Islandii – niczym niezmąconą, nieskazitelnie piękną i czystą scenerią.

W porównaniu – zdecydowanie Kagju, nie Kryszna:)

Dla ludzi czułych na piękno natury, doceniających wysokiej jakości sztukę w formie muzyki i przekazu wizualnego.

0 komentarzy